14 sty 2017

Fotel lidera obroniony!

W dniu dzisiejszym gościliśmy w Opalenicy, gdzie w spotkaniu na szczycie tabeli zmierzyliśmy się z miejscowym Basket Teamem.

Zespól z Opalenicy po jesiennej porażce u nas, wygrał 11 kolejnych spotkań (6 w lidze i 5 w silnie obsadzonym turnieju). Opaleniczanie bardzo chcieli się nam zrewanżować, trener Aleksander Ziobro, oglądał nawet nasz mecz z Pyrą na turnieju w Poznaniu. I można powiedzieć, że początek meczu układał się po myśli gospodarzy, którzy byli bardzo zdeterminowani, agresywni i w dodatku skuteczni. My zaczęliśmy źle, bez koncentracji, próbowaliśmy grać zbyt indywidulanie i  zdecydowanie przegrywaliśmy zbiórkę. Przegrywamy pierwszą kwartę 20:10, w tym pierwsze 5 minut 9:2!

W drugiej kwarcie mecz się wyrównał, gra kosz za kosz, poprawiliśmy obronę, zaczęliśmy walczyć na zbiórkach i dzięki temu odrabiamy kilka punktów i do przerwy przegrywamy tylko 31:24.

Początek trzeciej kwarty, to ponowna dominacja gospodarzy, którzy wychodzą na prowadzenie 37:24. W tym momencie trener wziął czas i chłopcy zrozumieli, że albo będziemy trzymać się założeń taktycznych w ataku, albo przegramy. Zdobywamy kilka punktów z rzędu i łapiemy wiatr z żagle. Ale po trzeciej kwarcie przegrywamy nadal 41:34.

Czwarta odsłona to popis naszej gry, ogromne zaangażowanie w obronie i na deskach, powoduje że przeciwnicy nie mają szans na zdobywanie punktów. W ataku skuteczność złapał Nikodem (10 pkt w tej kwarcie). Na 4 minuty przed końcem wychodzimy na prowadzenie i widać było, że  przeciwnicy nie mają już sił i pomysłu na odpowiedź. Podejmujemy dobre decyzje i do końca kontrolujemy wynik. Wygrywamy 45:49!

Podsumowując, mecz nie był ładnym widowiskiem, niski wynik spowodowany był ogromną walką z obu stron. Ale najważniejsze, że po doświadczeniach z przegranymi końcówkami z Włocławkiem, udało nam się odrobić 13 punktową stratę i przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. Lepiej wytrzymaliśmy to spotkanie kondycyjnie i w najważniejszych momentach zagraliśmy bardzo mądrze taktycznie. Pomimo kiepskich statystyk, cała drużyna zasłużyła na ogromne uznanie, za walkę i zaangażowanie. Trzeba mieć świadomość, że każdy z chłopców miał rywala wyższego o co najmniej 6-7 cm. Po raz kolejny pokazaliśmy, że możemy braki w fizyczności nadrobić walką, ruchliwością i sprytem :). Gratulacje!!!           

Po tym zwycięstwie pozostajemy na pierwszym miejscu w lidze, które jest bardzo istotne w kontekście gier strefowych w następnym etapie rozgrywek.

Basket Team Opalenica – Kasprowiczanka 45:49 (20:10, 11:14, 10:10, 4:15)

Punkty: Kacper Stawicki 4, Wojtek Krzyżanowski 3, Tomek Marek 5, Bruno Kromolicki 2, Mateusz Kuncewicz 0, Stasiu Stawiński 1, Mikołaj Zaremba 4, Kacper Pietrasik 6, Nikodem Suski 18, Filip Koźma 0,  Kacper Jasiak 0.

statystyki