
Mimo walki w pierwszy dzień przerywamy dwa mecze (WKK i Szczecin) bardzo małą różnicą punków (z WKK tylko 1 pkt.).

W sobotę na parkiet wyszła już inna drużyna – chłopcy na chwilę zapomnieli jak się gra ;) Przegrywamy kolejne dwa mecze (z Warszawą i z Sopotem) tym razem już sporą różnicą.
W niedzielę wczesnym porankiem rozegraliśmy mecz z Śląskiem Wrocław – wygrywamy.
Kończymy turniej bilansem 1 zwycięstwo, 4 porażki, klasyfikując się na 7 miejscu.
MVP drużyny – został Nikodem Suski