Po trzech tygodniach od pierwszego meczu, w sobotnie
popołudnie zagraliśmy rewanżowy sparing z TKM Włocławek.
Pomimo dobrego
nastawienia i chęci odegrania się za porażkę w Ostrowie, nie udało się nam wygrać.
Mecz był zacięty i miał podobny przebieg do pierwszej naszej potyczki, z tym że
w drugiej kwarcie włocławianie odskoczyli nam na 9 pkt., my natomiast mieliśmy
świetna trzecią kwartę i przed ostatnią odsłoną wyszliśmy na prowadzenie 50:45.
Trzy minuty przed końcem notowaliśmy remis po 55, niestety końcówkę (podobnie
jak w Ostrowie) wyraźnie przegraliśmy.
Spotkanie było pełne walki, obie drużyny zanotowały sporo
strat. Lepiej radziliśmy sobie z wysokimi przeciwnikami, ale ponownie nie
wytrzymaliśmy napięcia wyrównanej końcówki, nad tym elementem, głównie w sferze
mentalnej, musimy popracować.
TKM Włocławek – Kasprowiczanka 62:55 (18:17, 18:10, 9:23, 17:5)
Punkty: Kacper Stawicki 2, Wojtek Krzyżanowski 4, Tomek Marek 5,
Bruno Kromolicki 2, Mateusz Kuncewicz 6, Stasiu Stawiński 3, Mikołaj Zaremba 8,
Kacper Pietrasik 6, Nikodem Suski 9, Filip Koźma 3, Kacper Jasiak.
statystyki